Forum klanu Siewcy_Wiatru na serwie MYKO i USKO

Freez

Zaczeło sie od szczęśliwej nowiny nabiłem 60 lvl.Odrazu poszedłem do delos skopac paru karusom tyłki:D.Gdy tam trafiłem rozebrałem sie do naga aby jakis ork mnie zaczepił (a ja sie w tedy ubiore i skope dupe).Gdy nikt mnie nie zaczepiał zaczołem bic cave lechy basic skillami aby zachęcic ich do zaatakowania mnie:)Oczywiscie nie był to dobry pomysł bo gdy zachaczyłem jednego cave lacha odrazu zucił sie na mnie ork.Gdy mnie udezył ucieszyło mnie to,ale zostało mi niewiele hp i tak i to dobił mnie cave lech:P.Wiadomo odrazu ze 5% poszło a ja padłem jak idiota:)) (ALE W TEDY SIE ZDENERWOWAŁEM)

Buhu

hehe dobre! a mowia ze robaczki nie sa w stanie zabic Smile

))

Zydar

Wszystko potrafi zabic ja pamiętam jak ryab rzucił voke na cave lechach a frezz poszedl do klopa a ja nie mialem co zrobic to patrzyłem jak ryba traci hp i zginoł gdybyście szłyszeli co on wtedy wypisywał Razz

to nie wiedzialem czy się śmiac czy płakc a najlepszy teks to taki "zagryzły mnie te kurwa" to nasz cały Ryba ale bardzo go lubie

DarkBuffer

o lol cave leechy xD tak dla picu to lurowaliście czy lvl noobów? ;]

Scamp

mysle ze dla abysów Razz